Masz 3 dzieci, małych dzieci z jednym facetem. Chcesz mieć kolejne z gościem który ma własną rodzinę i kłamie ci w żywe oczy ? Ze względu na te małe dzieci licz się z tym co robisz. Nie pracujesz pomocy znikąd nie dostaniesz a ten były facet dołoży ci kolejne dużo poważniejsze problemy niż sobie wyobrażasz.~Asqanta napisał:Doskonale Cię rozumiem Gabi. Mój od 28 lat mąż zachowuje się podobnie. Do tego ma jeszcze jeden obrzydliwy nawyk. Zawsze musi mieć pod ręką jakąś kobietę, z którą rozmawia, a w zasadzie skarży się na mnie. Pierwszy raz odkryłam to przypadkiem 8 lat temu. Bardzo mnie to zabolało. Przysięgał, że do niczego nie doszło, że tylko jej się zwierzał. Obiecał, że nigdy więcej tego nie zrobi. W zeszłym roku na własne oczy i uszy doświadczyłam jak wypłakuje na mnie. Tym razem była to sąsiadka. Do dziś nie potrafię sobie z tym poradzić. Siedzisz na podwórku, a za płotem siedzi przy piwku twój mąż z sąsiadką i nawija, jak to go żona nie rozumie, a on taki dobry i tak o nią dba. A ona - kobieta, koleżanka- zamiast go ostudzić, pociesza go słowami "ona nie wie co traci, nie zasługuje na ciebie".Po prostu zwaliło mnie to z nóg. Kilka tygodni temu poznał kolejną, z którą już wymienia smsy. Ostatnio powiedział mi, że widocznie jest mu to potrzebne, bo może chce się sprawdzić jako mężczyzna... Twierdzi, że nigdy mnie nie zdradził, ale dla mnie jest to zdrada emocjonalna. Na koniec, żeby uprzedzić komentarze typu "bo widocznie nie dbałaś wystarczająco o niego", "jesteś zrzędliwa", nie, to nie tak. Może nie jestem idealną żoną, może mogłabym wiele rzeczy zrobić inaczej. Ale zawsze dbałam o niego najlepiej jak mogłam, troszczyłam się, w domu miał zawsze co chciał. Jedynie o co błagałam od wielu lat, to żeby poświęcał czas mi i rodzinie, a nie 90% swojego wolnego czasu poświęcał na swoje przyjemności (picie, spanie, internet). "Raz na rok" kupił mi jakiś drobiazg lub zrobił mi śniadanie a potem przez pół roku wszystkim wokół się tym chwalił. I nie chodzi o to, że powinien ciągle coś dla mnie robić. Powinien po prostu być przy nas. Tak bardzo kochasz partnera ze to tolerujesz? Boisz się być sama? nie chcesz odejść? Ja to odkrylam w grudniu I od razu nie ma mojej zgody na takie sytuację Nie będę czegoś takiego tolerować Nie boje się samotności, chociaż uważam ze w związku można być bardziej samotnym niż w pojedynkę wiec bycie znowu singlem mnie w ogóle nie przeraża. Przy okazji, jednym z największych walorów książki jest świetne przedstawienie amerykańskiej procedury sądowej, widać, że autor zna ją na wylot. Sugeruje Connelly, że rozprawa sądowa jest teatrem, w każdym razie Haller z zapałem odgrywa różne stany emocjonalne i czasami gładko kłamie w żywe oczy. Według profesora psychologii Roberta Feldmana 60% naszych wypowiedzi ma charakter fałszywy. Czy powinniśmy pogodzić się z faktem, że mijanie się z prawdą stanowi integralną część ludzkiej komunikacji? Niezupełnie, ponieważ brak prawdomówności ma negatywny wpływ na relacje międzyludzkie. Szczególnym niebezpieczeństwem jest kłamstwo w związku. Kłamca czy mistrz dyplomacji? Słysząc „kłamstwo w związku”, przychodzą nam na myśl wielkie przewinienia, takie jak zdrada czy oszustwo matrymonialne. Tymczasem, szkodliwe dla jakości partnerstwa są już drobne kłamstwa: przemilczenia, półprawdy, intrygi i koloryzowanie faktów. Na nieszczere wypowiedzi decydujemy się zwykle dla świętego spokoju. Nie chcemy, aby nasz partner „niepotrzebnie się martwił”, więc znajdujemy wytłumaczenie dla naszego postępowania, tłumacząc sobie, że „on i tak tego nie zrozumie”. Nie ujawniasz partnerowi ceny nowej torebki? Wymyślasz wymówkę o zmęczeniu, aby uniknąć wizyty u teściów? Mówisz, że musisz zostać dłużej w pracy, a tak naprawdę wybierasz się na drinka ze znajomymi? Niewinne kłamstwo w związku przestaje być niewinne wtedy, kiedy wchodzi w nawyk i staje się sposobem na unikanie niewygodnych pytań. Kropla drąży skałę Szkodliwość okłamywania partnera polega przede wszystkim na ograniczeniu, a w końcu utracie zaufania. Według badań psychologicznych osoba, która kłamie, zaczyna paradoksalnie z nieufnością traktować własnego partnera, gdyż podświadomie podejrzewa, że on zachowuje się w ten sam sposób. Kolejnym zagrożeniem, jakie niesie ze sobą kłamstwo w związku, jest utrata szacunku wobec okłamywanej osoby. Uświadamiając sobie, z jaką łatwością przychodzi nam oszukiwanie partnera, rozbudzamy w sobie poczucie władzy, które nakazuje nam traktować drugą osobę z wyższością lub nawet pogardą. Dopuszczając się manipulacji słownej należy pamiętać o najważniejszym: Kłamstwo w związku także ma krótkie nogi. Jeśli zatajenie prawdy wyjdzie na jaw, musimy liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Nawet jeśli partner zdecyduje się nam wybaczyć, może zacząć poddawać w wątpliwość wszystkie nasze wcześniejsze deklaracje, wyznania, a nawet samo uczucie. Jak reagować na kłamstwo w związku? Jeśli staliśmy się ofiarą kłamstwa ze strony partnera, powinniśmy przeanalizować sytuację ze spokojem. Najpierw zastanówmy się, czy sami możemy pochwalić się większą prawdomównością… Spróbujmy też odkryć powód ukrycia bądź zafałszowania prawdy. Może cechuje nas wyjątkowa zazdrość, który zmusza partnera do nieuczciwych posunięć? A może w związku brakuje swobody i zmyślona przez partnera sytuacja miała pomóc mu złapać oddech? Jeśli kłamstwo w związku stało się nieodłącznym elementem Waszej relacji, powinniście zastanowić się nad jej zakończeniem. Budowanie partnerstwa na kłamstwie jest jak stawianie fundamentów na piasku: Bez szczerości nie można stworzyć stabilnego i długotrwałego związku. Aby nie być zmuszonym do podejmowania takich decyzji, należy od początku postarać się o dobrą komunikację i szczerze rozmawiać z partnerem o własnych potrzebach i oczekiwaniach. Źródła Wiseman, Richard: Dziwnologia – Odkrywanie wielkich prawd w rzeczach małych. 2007 Feldman, Robert: The Liar in Your Life: The Way to Truthful Relationships. Grand Central Publishing. 2009 O autorze: Redakcja eDarling Zobacz więcej artykułów autorstwa Redakcja eDarling
PowiedzenieiIstnieje również w wersji „psu na buty”, ale jest uznawany za niepoprawny. Łże jak pies – to mocno krzywdzące dla psów powiedzenie oznacza sytuację, w której ktoś bezczelnie kłamie „w żywe oczy”. Wieszać na kimś psy – wyrażać się o kimś źle, w niepochlebny sposób.
Chyba tracę powoli wiarę w kobiety. Wiem, nie ma co generalizować, ale ostatnio spotykam same złe kobiety. Przede wszystkim okrutnie kłamią, w żywe oczy. Najbardziej perfidnym przykładem jest to kiedy znam jakiś fakt, a kobieta usilnie twierdzi, że jest inaczej, nie mając świadomości, że dobrze wiem, że kłamie. I nagle gdy „odsłaniam karty” jest szok i próby odwrócenia roli. Proszę was dziewczyny nie kłamcie, każdy facet który reprezentuje sobą jakiś poziom intelektualny jest w stanie się domyślić i rozszyfrować każde wasze kłamstwo, my też mamy intuicję. Najgorsza prawda lepsze niż małe kłamstwo. Chujnia i śrut
Obserwuj zachowanie: Kiedy ktoś kłamie, często występują nieznaczne zmiany w jego zachowaniu, takie jak unikanie kontaktu wzrokowego, poruszanie się, drapanie się lub pocenie się. Zadawaj pytania: Staraj się uzyskać dodatkowe informacje, zadając pytania, które pomogą Ci uzyskać bardziej szczegółowe i złożone odpowiedzi.
Panie @MorawieckiM, na Pana miejscu błagałabym Prezydenta @AndrzejDuda o weto do #LexTusk, który znowelizujecie, bo może się to dla Pana skończyć #LexMorawiecki. Jak to leciało…„Jeździ sobie facet po Polsce, kłamie w żywe oczy…”? 12 Jun 2023 20:23:12
Tym, co pomaga na gorąco, kiedy zauważymy, że dziecko albo nastolatek kłamie, będzie zrobienie kroku wstecz i wyjście z pozycji sędziego na rzecz pozycji ciekawości. Jeśli dziecko przyznało się do kłamstwa, dobrze podkreślić, że to ważne, że mówi i że jest bezpieczne, że chcemy je usłyszeć i poszukać rozwiązania.
RT @pomaska: Panie @MorawieckiM, na Pana miejscu błagałabym Prezydenta @AndrzejDuda o weto do #LexTusk, który znowelizujecie, bo może się to dla Pana skończyć #LexMorawiecki. Jak to leciało…„Jeździ sobie facet po Polsce, kłamie w żywe oczy…”? 13 Jun 2023 15:34:43