Przejdź do listy tematów. Siemka Za niedługo kończe gimnazjum i chciałabym być kiedyś fryzjerka Chciałam iść do technikum ale słyszałam że po technikum to nie bardzo mogłabym pracować w zawodzie bo bym sie za dużo nie nauczyła :cry: :cry: że lepiej zrobic zawodówke a potem technikum zaocznie.Teraz nie wiem co wybrać
zapytał(a) o 17:01 Czy warto iść do zawodówki? Jak tak to do jakiej? Na jaki zawód? Mam na myśli Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 17:16 Jeżeli nie uczysz się na tyle dobrze żeby dać sobie radę w szkole średniej to lepiej iść do zawodówki niż nigdzie. To czy się opłaca to właściwie kwestia sporna - z jednej strony osoby po zawodówce bardzo szybko znajdują zatrudnienie w zawodzie, jednak z drugiej strony nie są to raczej zawody szczególnie dobrze płatne, bardzo często za najniższą krajową. Oczywiście zdarzają się wyjątki - niektóre zawody jak na przykład mechanik samochodowy, elektromechanik, elektryk, lakiernik i parę innych mogą liczyć na całkiem przyzwoite dochody, nawet w okolicach 3 500 - 4 000 tys. zł (choć oczywiście wszystko to jest kwestią indywidualną). W innych zawodach także można dobrze zarabiać np. mając wykształcenie fryzjerskie można otworzyć własny salon - wtedy wiadomo, że zarobi się więcej niż pracując u zawodówka daje jedynie wykształcenie zawodowe i prawo do wykonywania zawodu. Po zawodówce masz zamkniętą drogę na studia i do szkół policealnych. Zawsze istnieje szansa na zrobienie matury lub przynajmniej wykształcenia średniego w liceum dla dorosłych, jednak mało kto po takiej szkole zdaje maturę, nie mówiąc już o uzyskaniu dobrych wyników. Poza tym w dorosłym życiu o wiele trudniej jest się istnieje szansa, że poradzisz sobie w szkole średniej to wybierz liceum bądź technikum. Po jednej z tych szkół zdobędziesz wykształcenie średnie, które bardzo się przydaje, dodatkowo masz szansę zdać maturę, która otworzy ci drogę na studia, a po technikum możesz także zdać egzamin zawodowy. Po szkole średniej możesz iść do szkoły policealnej i pracować na wielu stanowiskach, na które po zawodówce prawdopodobnie nikt by cię nie zatrudnił. Zależy od nie chcesz iść na studia i kręcą cię takie zawody jakie oferują szkoły zawodowe to nie wiesz czy pojdziesz na studia to idz do technikum. Uważasz, że ktoś się myli? lub
Nie idźcie do liceum. Chodźcie do zawodówki. Zamiast być kolejnym magistrem, lepiej mieć fach w ręku - to nie kampania reklamowa którejś ze szkół zasadniczych, lecz społeczna akcja
zapytał(a) o 21:45 Czy waszym zdaniem warto iść do zawodówki? Wiem, że niektórzy twierdzą, że zawodówka jest dla "Tępaków, którym nie chce się uczyć i ledwo mieli 2 na świadectwie" Jestem w 3 gimnazjum i myślę nad wyborem szkoły nie uczę się najgorzej...czasem mi się nie chce :D ale to tam ;d ale jak słyszę, że niektórzy są po studiach i co nie tylko, a pracują w maku to się odechciewa... a znam takie się, że będę żałował... będę miał zachowanie : Bardzo Dobre ewentualnie Wzorowe jeśli mi się uda zdobyć ileś tam punktów na te zachowanie (ale wątpie) na świadectwie + tylko dwie oceny dopuszczające (ewntualnie jedną jak uda mi się poprawić Chemia i Edukacja dla Bezpieczeństwa ) + reszta to dostateczne i czwórki z :muzyki,plastyki,zajęć artystycznych, chce poznać wasze zdanie na ten temat.. :) i czy z takimi ocenami i zachowaniem pasuję mi iść?Czy iść do zawodówki czy lepiej wybrać Technikum? i czy tam będą ludzie niezbyt (patologia) bo nie wiem czy tam iść a zawód myślę Fryzjer lub Sprzedawca ewntualnie : Cukiernik i Kucharz.. Ps::Nie mam dużo czasu na wybranie co polecacie? . To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź com odpowiedział(a) o 22:08: Ja bym sie zabiła albo uciekła do afrykańskiego plemienia jakbym miała iść do zawodówki Odpowiedzi EKSPERTTrapnest. odpowiedział(a) o 23:38 Zawodówka jest dobrą szkołą, ale tylko i wyłącznie dla osób, które są ściśle ukierunkowane na dany zawód i wiedzą, że matura (tudzież studia, bo w zawodówce nie zdaje się matur jak w technikum i LO) na nic im się nie jest taka opinia negatywny o ludziach w zawodówce? Bo często są mało ambitni i nie rozwijają się w swoim zawodzie. Mają wiedzę i wykształcenie zawodowe, ale brak im FACHU w ręku. Ile jest takich osób po zawodówce, którzy osiągają sukcesy... Na przykład na budowie za kładzenie dachówek człowiek z fachem w ręku (utalentowany i najlepszy w tym zawodzie) zarabia po 300tyś. koron miesięcznie. Wszystko jest możliwe. Ale trzeba chcieć. EKSPERTDrysh odpowiedział(a) o 01:07 Powiem Ci ,że najlepiej jest się kierować tym co chcesz robić w życiu. Jeśli dokładnie wiesz kim chcesz być w życiu to możesz iść do zawodówki, ale jeśli nie jesteś nastawiony na konkretny zawód to lepiej iść do technikum. Na twoim miejscu poszłabym do technikum. Dlaczego? Ponieważ tam zdobędziesz zawód na poziomie np. technik fryzjer + możesz dodatkowo zrobić maturę. W zawodówce otrzymujesz niższy tytuł i nie możesz tam zrobić własnego doświadczenia wiem,że to było dla również trudne, ale odradzam liceum. Po liceum koniecznie trzeba iść na studia lub do szkoły policealnej, bo nie ma się po nim niczego konkretnego. EKSPERTMyDragon odpowiedział(a) o 07:54 Jeśli chcesz iść do pracy (konkretnej) to ludzie po zawodówce to dla was tępakami, to czemu statystycznie więcej z nich znajduje pracę niż absolwenci studiów? Bo na studia idą lenie, które wciąż myślą, że ktoś da im 8 kafli na rękę za to, że ma papierek z się na ludzi z zawodówki ale chlebek i bułeczki to się kupuje codziennie, a kto to robi? No właśnie, ludzie po zawodówce. Więc zamknijcie japy, hipokryci i dalej marzcie sobie o pracy po humanistyce. McDonald albo zmywak w Anglii to jedyne opcje. Miv odpowiedział(a) o 09:53 Zawodówka to szkoły dla osób, które już w tej chwili są nastawione na konkretny zawód. Jeśli więc masz zamiar zostać fryzjerem czy sprzedawcą albo tym cukiernikiem, to dlaczego nie? Tym bardziej, że teraz większość ludzi to takie burżuje, co chcą się poczuć jak "inteligencyja" i idą na jakieś kompletnie bezużyteczne studia, by mieć trzy literki przed nazwiskiem i zawód filozofa czy innego socjopaty... wróć, socjologa. Faktem jest to, że to tylko szkodzi, bo wiele osób po studiach nie pracuje nawet w swoim zawodzie, a osób wykształconych w kierunku jakiegoś konkretnego, "zwykłego" i "przyziemnego" zawodu jest coraz mniej. Więc uważam, że możesz spróbować. Może dać Ci to więcej niż praca w maku... Ale to też zależy, na jakie studia być chciał iść, gdybyś się jednak nie zdecydował na zawodówkę. blocked odpowiedział(a) o 21:49 Na twoim miejscu wybrałabym jednak technikum. To daje większe możliwości na przyszłość blocked odpowiedział(a) o 21:57 technikum jest pod każdym względem lepsze niż zawodówka, od razu masz zawód po ukończeniu, a gdyby ci się zachciało udać się na studia to proszę bardzo, w technikum też są praktyki :) Zastanów się przede wszystkim co chcesz w życiu robić. Jeśli nie jesteś wyjątkowo tępy to zastanów się, czy na pewno chcesz być kucharzem, czy fryzjerem. Jeśli robisz coś z pasją to ma to sens, jeśli idziesz tam bo po prostu chcesz iść na łatwizne to okej, ale jeśli chcesz coś więcej osiągnąć, ale boisz się że nie dasz rady to warto spróbować wybrać liceum, czy technikum. Wiem, że może nie każdy się ze mną zgodzi, ale na ludzi po zawodówce gorzej się patrzy. Piszę Ci to, bo sama kiedyś byłam w podobnej sytuacji, kiepsko się uczyłam. Dostałam się do dobrego technikum, bo ktoś tam zrezygnował i w ostatniej chwili mnie przyjeli i nie żałuje tego. Tak więc ja odradzam zawodówkę, takie moje zdanie. JESLI CHCZESZ TO IDZ PO ZAWODOWCE MOZESZ WIECEJ ZAROBIC NISZ PO LICEUM I STUDIACH Wiksmix odpowiedział(a) o 21:54 W zawodowce mozna nieraz spotkac bardzo madre osoby takze.. :) A co do wyboru, zawodowka nie jest zla, bardzo dobra od razu bedziesz miec jakis zawod i szybko skonczysz szkole. Natomiast jesli chodzi o mnie to wybralabym technikum bedziesz miec zawod i mature, zawsze taki papierek z matury moze sie do czegos przydac. Uważasz, że ktoś się myli? lub
odpowiedział (a) 16.01.2014 o 22:06: Ja proponowałabym żebyś wstała rano,pomalowała się jasnym pudrem,powiedziała że w nocy wymiotowałaś i że Cię boli brzuch,u mnie podziałało :DD powodzenia ;)) Zobacz 906 odpowiedzi na pytanie: Co mozna zrobic zeby nie isc do szkoły? Na początku chciałbym się dowiedzieć czy mogę chodzić np do zawodówki rolniczej i do liceum na dzienne ?? Większość szkół (zaocznych) wymaga 17 lat mam 16 czy stanowi to większy problem bo niektóre nie mają takich wymagani? Co jest wymagane przy ubieganiu się o młodego rolnika (w sensie jaka szkoła ) ??Czy nie wystarczyły by tak jak kiedyś kursy czy coś w tym stylu ??? -szukam zaocznego technikum lub zawodówki interesuje mnie okolica Radomia, jakieś propozycje ?? Z góry dzięki za odp Edytowano Sierpień 31, 2017 przez TheXxKamilxX
Lubię robić filmiki ale dużo mi brakuje jeszcze do innych filmów na YT Tak jak pisałem, lubię rolnictwo. Moje pytanie brzmi czy warto iść do technikum rolniczego ? Czytałem trochę na temat Technikum Modernizacji Rolnictwa i ten kierunek odpowiada moim zainteresowaniom. Tylko czy w przyszłości ten kierunek da mi jakiś zarobek.
Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! Bosski14 15 Nov 2012 19:38 6417 #1 15 Nov 2012 19:38 Bosski14 Bosski14 Level 9 #1 15 Nov 2012 19:38 Cześć W tym roku kończę gimnazjum i zastanawiam się nad wyborem szkoły, a mianowicie Technikum Elektryczne. Mam kilka pytań z tym Technikum związanych: Czy jeżeli mam "luki" w wiedzy z gimnazjum to czy warto tam się wybrać? Czy jeżeli miał bym praktyki to czy sobie poradzę? Czy to jest opłacalny zawód? Czy tam najbardziej potrzebnymi przedmiotami są matematyka i fizyka? PS: Sory jeżeli ten temat nie tutaj i za to, że to mój drugi taki sam temat. #2 15 Nov 2012 19:54 INTOUCH INTOUCH Level 30 #2 15 Nov 2012 19:54 Bosski14 wrote: Czy jeżeli mam "luki" w wiedzy z gimnazjum to czy warto tam się wybrać? Czy jeżeli miał bym praktyki to czy sobie poradzę? Czy to jest opłacalny zawód? Czy tam najbardziej potrzebnymi przedmiotami są matematyka i fizyka? Ad 1. Jeżeli szybko będziesz umiał szybko luki nadrobić. Ad 2. Żeby nie zaliczyć praktyki to trzeba naprawdę chcieć to na własne życzenie. Ad 3. Nie w Polsce. Ad 4. TAK! #3 15 Nov 2012 20:03 Bosski14 Bosski14 Level 9 #3 15 Nov 2012 20:03 Co do Ad 3. Tzn jakie są średnie zarobki? #4 15 Nov 2012 20:05 19barti78 19barti78 Level 15 #4 15 Nov 2012 20:05 Bosski14 wrote: W tym roku kończę gimnazjum i zastanawiam się nad wyborem szkoły Cokolwiek wybierzesz to i tak w przyszłości stwierdzisz, że jakbys miał możliwość ponownego wyboru - wybrałbyś jednak coś innego... Luki - lukami, praktyki - praktykami - wszystko do nadrobienia i zaliczenia - zastanów się tylko czy naprawdę chcesz to robić.... #5 15 Nov 2012 20:06 bartek_p bartek_p Level 31 #5 15 Nov 2012 20:06 Czy warto to przekonasz się za 10 lat Nie znam nikogo kto nie zaliczył Tak, W Polsce się tak jakoś przyjęło, żeby narzekać na zarobki ( z resztą na wszystko inne też) Jak będziesz chciał się rozwijać i po kilku latach pracy będziesz lepszy niż inni to zapewniam Cię, że nie będziesz narzekał na zarobki, prędzej na brak wolnego czasu. Po za tym Technikum to dopiero początek, jak skończysz studia, podejrzewam, że do tego czasu już będziesz wiedział którą ścieżką iść. TAK przez duże M i duże F . Ale nie ma co panikować #6 15 Nov 2012 20:09 Bosski14 Bosski14 Level 9 #6 15 Nov 2012 20:09 bartek_p Ad 3. Zapewniam cię, że nie planuję iść dalej po Technikum do żadnej szkoły. Ad 4. Z matematyki mam 4 a z fizyki mam 3, ale postaram się mieć też 4. #7 15 Nov 2012 20:11 zbich70 zbich70 Level 43 #7 15 Nov 2012 20:11 Bosski14 wrote: jakie są średnie zarobki? Link #8 15 Nov 2012 20:20 INTOUCH INTOUCH Level 30 #8 15 Nov 2012 20:20 Bosski14 wrote: Ad 4. Z matematyki mam 4 a z fizyki mam 3, ale postaram się mieć też 4. Nie chodzi, o to żebyś miał to 4, tylko żebyś umiał na to 4. Ocena nauczyciela jest zawsze oceną subiektywną. #9 15 Nov 2012 20:26 mrst mrst Level 18 #9 15 Nov 2012 20:26 Jak się tym interesujesz to myślę że będzie to dobry wybór. Zawsze lepiej mieć to wykształcenie w jakimś kierunku niż ogólne. Ja się też kierowałem zainteresowaniami i wybrałem szkołę o profilu technik elektryk i np praktyki dla mnie to był banał. Tylko ważne żeby przyłożyć się trochę z przedmiotów zawodowych żeby zdać egzaminy zawodowe. #10 15 Nov 2012 20:28 INTOUCH INTOUCH Level 30 #10 15 Nov 2012 20:28 Bosski14 wrote: Z fizyki sporo rzeczy "kumam", a matematyka to Pikuś ;] Skoro tak to rozwiąż proste zadanie √(-1)= #11 15 Nov 2012 20:39 Bosski14 Bosski14 Level 9 #11 15 Nov 2012 20:39 Jeżeli dobrze pamiętam to pod pierwiastkiem nie może być liczby ujemnej. #12 15 Nov 2012 20:43 zbich70 zbich70 Level 43 #12 15 Nov 2012 20:43 Bosski14 wrote: pod pierwiastkiem nie może być liczby ujemnej. Wszystko przed Tobą. Link #13 15 Nov 2012 20:47 Bosski14 Bosski14 Level 9 #13 15 Nov 2012 20:47 Takiego czegoś jeszcze nie braliśmy #14 15 Nov 2012 20:56 INTOUCH INTOUCH Level 30 #14 15 Nov 2012 20:56 Bosski14 wrote: Takiego czegoś jeszcze nie braliśmy To będziecie brać na elektrotechnice. #15 15 Nov 2012 21:54 bartek_p bartek_p Level 31 #15 15 Nov 2012 21:54 Szkoda że z góry zakładasz , że nie będziesz chciał iść do żadnej szkoły po technikum. W tej branży, akurat im masz wyższe wykształcenie tym się mniej fizycznie napracujesz. Samo pojęcie Elektryka jest ciekawe, a tym ciekawsze im je bardziej odkrywasz. Skończysz technikum to uświadomisz sobie, że jest coś takiego jak automatyka, robotyka itp. a zarobki rosną wraz ze skomplikowaniem tematu. #16 15 Nov 2012 22:08 Darom Darom Electrician specialist #16 15 Nov 2012 22:08 Witam Zawracają Ci głowę. Słusznie napisałeś, że pod pierwiastkiem nie może być liczby ujemnej. A co do wyboru zawodu - jak będziesz się interesował dziedziną, którą wybrałeś, będziesz w niej dobry, to dokładając trochę sprytu, obrotności i będziesz zadowolony. Obiektywnie jednak patrząc zawód elektryka nie należy do tych najlepiej płatnych. Co do wykształcenia zgadzam się z moim przedmówcą kol. Bartkiem. pzdr -DAREK- #17 15 Nov 2012 22:40 zbich70 zbich70 Level 43 #17 15 Nov 2012 22:40 Jest lepsza opcja: technikum gastronomiczne plus studia na wydziale europeistyki. I niezłe dochody na zmywaku w UK. #18 15 Nov 2012 23:44 andrefff andrefff Level 36 #18 15 Nov 2012 23:44 Darom wrote: Słusznie napisałeś, że pod pierwiastkiem nie może być liczby ujemnej. Jak to nie może być: x²+1=0 #19 16 Nov 2012 00:00 bartek_p bartek_p Level 31 #19 16 Nov 2012 00:00 Jeszcze kwestia definicji słowa "opłacalny". Ważne jest jeszcze to żeby robić to co się lubi, dużo łatwiej się pracuje #20 16 Nov 2012 00:21 Katoo Katoo Level 17 #20 16 Nov 2012 00:21 Ciesz się że masz wybór bo ja go nie miałem i musiałem iść do ogólniaka tego samego co siostra ...;/ Jak chciałem iść do to mi zabronili... A elektryka i elektronika mnie fascynuje teraz po godzinach po pracy czytam książki z programowania mikro kontrolerów tyle mi zostało. A jak na studia poszedłem na energetykę to juz było pod górkę ze strony moich rodziców. Nie wahaj się ! Na pewno ci się to przyda w przyszłości ,a to co się nauczysz nikt ci nie zabierze. Nie pożałujesz wyboru pracę praktycznie wszędzie znajdziesz. Potem tylko na studiach uderzyć w odpowiednią gałąź . Pozdro #21 16 Nov 2012 11:01 User removed account User removed account User removed account #21 16 Nov 2012 11:01 To zalezy od ciebie - jesli interesuje cie ten obszar to wlascwie nie pytalbys sie bo byloby to automatyczne, jesli zas nie czuejsz specjalnie by bylo to interesujace to mozep omysl nad czyms co lubisz - nie ma wiekszego dramatu dla osoby pracujacej niz wykonywac prace ktorej sie nie lubi... #22 17 Nov 2012 23:07 User removed account User removed account User removed account #22 17 Nov 2012 23:07 pandy wrote: nie ma wiekszego dramatu dla osoby pracujacej niz wykonywac prace ktorej sie nie lubi... A poza tym, żeby być dobrym w tym, co się robi - to trzeba to lubić. #23 22 Nov 2012 16:47 Bosski14 Bosski14 Level 9 #23 22 Nov 2012 16:47 Witam! Chciałbym się dowiedzieć czy lepiej pójść do Zawodówki na Elektryka i mieć wiedzę praktyczną i teoretyczną czy może lepiej pójść do Technikum na Elektryka i mieć wiedzę teoretyczną a nie mieć praktycznej? #24 22 Nov 2012 16:48 13adam13 13adam13 Level 29 #24 22 Nov 2012 16:48 Zależy do jakiego technikum pójdziesz, w technikum też masz praktyki . #25 22 Nov 2012 16:52 Bosski14 Bosski14 Level 9 #25 22 Nov 2012 16:52 No niby tak, ale moim zdaniem więcej się nauczę wiedzy praktycznej w Zawodówce. #26 22 Nov 2012 16:53 qadam12 qadam12 Company Account Level 27 #26 22 Nov 2012 16:53 tam gdzie dobrze uczą języków obcych. #27 22 Nov 2012 16:56 Bosski14 Bosski14 Level 9 #28 22 Nov 2012 16:58 Bartq1995 Bartq1995 Level 11 #28 22 Nov 2012 16:58 Moim zdaniem w zawodówce nauczą Cię co i jak, ale nie dlaczego. W technikum dłużej posiedzisz ale wiesz co, dlaczego, jak i po co. Ot moje zdanie. #29 22 Nov 2012 16:59 qadam12 qadam12 Company Account Level 27 #29 22 Nov 2012 16:59 W kraju jest ciężko,elektryków uważają za kogoś kto tylko chce wyłudzić kasę ,bo przecież każdy potrafi...praca ciężka a kasa cieniutka . #30 22 Nov 2012 17:04 Akrzy74 Akrzy74 Meritorious for the #30 22 Nov 2012 17:04 Bosski14 wrote: Dlaczego? Ucz się, ucz, ja wiecznie żył nie będę, więc może zajmiesz moje miejsce na elektroda pl. A teraz poważnie- scaliłem dwa tematy zamiast przenieść do kosza jeden z nich! Nie radzę pytać trzeci raz...
Ja się spotykam z przypadkami, gdzie absolwenci zawodówek są znacznie inteligentniejsi od absolwentów liceum, a do zawodówek poszli z przyczyn finansowych (chcąc uniezależnić się finansowo od rodziców). Tak więc jeśli to jest dobry, warty uwagi chłopak, to nie ma powodu do oceniania go przez pryzmat szkoły do jakiej uczęszcza. Dziś post zupełnie inny od wszystkich. Wiem, że przed niektórymi moimi Czytelniczkami ważna decyzja, wybór szkoły średniej. Sama 10 lat temu wybrałam technikum i jestem z tej decyzji zadowolona. Do pójścia do technikum zachęcała mnie mama, bo przecież po liceum nic nie ma, a nie wiadomo czy się dostanę na studia. Tylko kurczę, ja wzorowa uczennica, ze średnią ponad 5,0 mam iść do technikum? Z czasem uznałam, że to może nie jest wcale taka zła decyzja. Początkowo chciałam iść do technikum odzieżowego, moim marzeniem w dzieciństwie było zostanie krawcową. Jednak ta szkoła miała bardzo złą opinię. Wybrałam razem z koleżanką (które również była wzorową uczennicą) technikum ekonomiczne. Razem z nią miałyśmy pozytywne opinie osób, które to technikum skończyły i coś w życiu osiągnęły. Co mi dało pójście do technikum? Wiedzę praktyczną! Potrafię księgować, robić różna raporty i analizy. Odbyłam ciekawe praktyki w kancelarii podatkowo-prawnej. Z tymi praktykami była również ciekawa historia. Na mojej ulicy była sobie wspomniana kancelaria i pewnego dnia, prosto z ulicy weszłam i się zapytałam, czy mogę odbyć praktyki. Właściciele były lekko zdziwieni, bo nikogo nie szukali, ale uznali, że skoro miałam tyle odwagi by wejść do nich, to czemu nie. Po zakończonej szkole otrzymałam od nich również propozycję pracy w zawodzie, jednak warunkiem było pójście na studia zaoczne, a ja chciałam iść na dzienne. Na studia dzienne poszłam, wybrałam ekonomię. Dzięki temu mogłam sobie dorabiać w trakcie studiów pracując w zawodzie. Pracowałam w księgowości klubu sportowego, w księgowości w branży budowlanej. Wiele moich koleżanek dostało pracę po technikum w swoim zawodzie. W większości też dalej poszły na studia, często zaoczne, bo to był ich wybór, a nie, że nie dostały się na dzienne. Po studiach dziennych stwierdziłam, że nie dowiedziałam się zbyt wielu nowych rzeczy w dziedzinie finansów i ekonomii ponad to czego nauczyłam się w technikum. Teraz, gdybym miała zatrudniać młodą osobę do działu księgowości, to wybrałabym taką po technikum, a nie po studiach. Na studiach można się pięknie prześlizgnąć, w technikum trzeba się uczyć. Jak wybierałam technikum, to początkowo się trochę tego wstydziłam, bo nie ukrywam, że sama wcześniej miałam przekonanie, że osoby, które idą do technikum gorsze/głupsze/bez ambicji? Teraz jak w pracy dowiadują się, że byłam w technikum, to wiele osób (wiecie, wszyscy po studiach inżynierskich) mówi, że są w szoku, bo spodziewały się, że tam idą osoby, które nie chcą iść dalej na studia i takie… mało ambitne i bez szerokich horyzontów. Cóż okazuje się, że jest inaczej. Nie wstydzę się, że byłam w technikum, uwielbiam to podkreślać i jestem z tego dumna. Wiem, że w wielu miejscach pracy wymagane jest wykształcenie wyższe, sama takowe posiadam. Uważam jednak, że większość swojej wiedzy zdobyłam właśnie w technikum i w pracy. Wiem, że wiele osób chce iść na studia, pożyć po studencku. Fajnie, jeżeli macie taką możliwość. Wiem też, że nie wszyscy kończą studia. Technikum daje zawód, umiejętności i wiedzę. Liceum – nie. Oczywiście są zawody, które wymagają wyższego wykształcenia. Jeżeli wiecie, że chcecie być lekarzem, prawnikiem, programistą, psychologiem, to może faktycznie odpuście sobie technikum. Jednak w sytuacji, kiedy nie wiecie co zrobić dalej, może warto mieć jakiś fach w ręku. Ja Wam z całego serca polecam technikum ekonomiczne – może nie będziecie po nim od razu super księgową, ale jeżeli wpadnie Wam do głowy pomysł na własną firmę, to myślę, że nie będziecie mieć problemu, aby ją prowadzić, całą papierologię będziecie znać. Poczytajcie sobie również ile może zarabiać mechanik samochodowy, elektryk, krawcowa, dietetyk. Zawód to bardzo ważna rzecz! To jest coś co może Was wyróżniać na rynku pracy pośród tysięcy absolwentów uczelni wyższych. - Może jednak warto, by rodzice pokierowali dziecko po fach w ręku, a nie tylko po ogólne wykształcenie. Zawsze przecież można się dokształcać - zachęcają. - Możliwości na rynku pracy są za to większe, choć ten tak do końca nie jest przewidywalny. Rodzice chcą wykształconych dzieci. Nie ma co się dziwić.

Jesteś na Forum Samochodowe Wrzuć na luz Off Topic... Czy warto być mechanikiem w dzisiejszych czasach? Odpowiedz z cytatem Witam za rok bede pisał papiery do szkoły średniej , mam plany iść w strone zawodu mechanik samochodowy, no ale dokładnie niewiem czy jest to opłacalne ;/ , chciałbym sie dowiedziec jakie są zarobki takiego zwyczajnego mechanika . Pozdrawiam Lester Posty: 12Miejscowość: ze wsi Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 05 Sty 2011, 18:17 Odpowiedz z cytatem Ja bym szedł bo dziś wiem że żle zrobiłem i nie poszedłem na mechanika a miałem okazje Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy. Barol Posty: 38073Zdjęcia: 0Miejscowość: Górny Śląsk Auto: VW Golf VI Silnik: TSI 122KM Paliwo: Benzyna Typ: Hatchback Skrzynia biegów: Automatyczna Rok produkcji: 2012 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 07 Sty 2011, 22:53 Odpowiedz z cytatem To zależy. Jak masz iść do "zawodówki" to nie licz na to, że czegoś się tam nauczysz. Jeśli dobre technikum, to można spróbować bo wtedy jeszcze jest furtka na studia "Nie wiem co się tak uparłeś na to V6 skoro byle Opel, czy Ford to ma..." Kierunkowskaz Posty: 987Miejscowość: Warszawa (WI) Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 07 Sty 2011, 23:14 Odpowiedz z cytatem Kierunkowskaz napisał(a):To zależy. Jak masz iść do "zawodówki" to nie licz na to, że czegoś się tam chcesz to się nauczysz Kierunkowskaz napisał(a): Jeśli dobre technikum, to można spróbować bo wtedy jeszcze jest furtka na studia A co po zawodówce nie można na studnia ?? Trochę dłuższa droga bo jeszcze technikum zaliczyć ale można samurajsj700 Posty: 5381Zdjęcia: 0Miejscowość: Czernichów/ Sląska Auto: Audi A 4/WV golf 2 / samurai Silnik: 90/70/70 Paliwo: Diesel Typ: Sedan/Limuzyna Skrzynia biegów: Manualna Rok produkcji: 1997 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 08 Sty 2011, 22:04 Odpowiedz z cytatem W zawodówkach jest strasznie niski poziom kształcenia biorąc pod uwagę postęp technologii Po zawodówce owszem, można iść na studia, ale po co się męczyć 5 lat jak można przez 3 lata zdobyć średnie "Nie wiem co się tak uparłeś na to V6 skoro byle Opel, czy Ford to ma..." Kierunkowskaz Posty: 987Miejscowość: Warszawa (WI) Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra Ciekawe publikacje motoryzacyjne Toyota GT86 nowej generacji już w 2019 roku Toyota potwierdziła, że pracuje nad drugą generacją swojego sportowego coupe. Jego premiery możemy się spodziewać na przełomie 2018 i 2019 roku. Tylnonapędowe coupe Toyoty o mocy 200 KM powstało z myślą o fanach szybkiej ... 08 Sty 2011, 22:33 Odpowiedz z cytatem I tu sie mylisz , zależy od szkoły U mnie w szkole jest w technikum taki poziom jak w zawodówce w innej szkole samurajsj700 Posty: 5381Zdjęcia: 0Miejscowość: Czernichów/ Sląska Auto: Audi A 4/WV golf 2 / samurai Silnik: 90/70/70 Paliwo: Diesel Typ: Sedan/Limuzyna Skrzynia biegów: Manualna Rok produkcji: 1997 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 08 Sty 2011, 23:47 Odpowiedz z cytatem A to już co innego W teorii lepszy poziom kształcenia jest w technikum, a w praktyce wiadomo wszystko może wyglądać inaczej W Polsce ogólnie jest mało dobrych szkół średnich kształcących w konkretnych zawodach. Realizuję od września pewien projekt związany ze szkołami średnimi i stwierdzam, że w mazowieckim nie ma dobrego technikum "Nie wiem co się tak uparłeś na to V6 skoro byle Opel, czy Ford to ma..." Kierunkowskaz Posty: 987Miejscowość: Warszawa (WI) Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 08 Sty 2011, 23:58 Odpowiedz z cytatem Różnie to bywa. Czasem w zawodówce młody trafi pod dobre skrzydła i wychodzi jako naprawdę dobry fachowiec a czasem będzie całą praktykę jeździł na szmacie Z technikami jest podobnie. Co z tego, że ktoś będzie miał same 6 jak w praktyce ma dwie lewe ręce nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem... BRODATY Posty: 2656Miejscowość: Muhlhausen ;) Auto: Nissan Terrano II Silnik: KA24E 124KM Paliwo: Benzyna + LPG Typ: Terenowy Skrzynia biegów: Manualna Rok produkcji: 1995 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 09 Sty 2011, 12:50 Odpowiedz z cytatem Kierunkowskaz napisał(a):To zależy. Jak masz iść do "zawodówki" to nie licz na to, że czegoś się tam nauczysz. Jeśli dobre technikum, to można spróbować bo wtedy jeszcze jest furtka na studia Ta furtka jest otwarta tylko teoretycznie. Jeżeli ktoś idzie do zawodówki to w mojej opinii dlatego, że nie chce mu się uczyć. Często spotykam się ze stwierdzeniem: zdolny, ale leniwy. Jeżeli ktoś jest na tyle leniwy, że idzie do zawodówki i nie ma motywacji, aby postarać się o technikum, to nie wierzę w to, aby dostał się na studia na kierunek techniczny i tam wytrzymał 5 lat. Jest w Polsce wielu studentów, ale większość studiuje kierunki humanistyczne, a te zdecydowanie różnią się od kierunków ścisłych. Dishman Posty: 3725 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 14 Sty 2011, 22:12 Odpowiedz z cytatem Jeśli chcesz iść na kierunki techniczne to najlepiej idź do liceum. Studiuje budownictwo i u mnie w całej grupie nie ma ani jednej osoby po technikum. Mam też wielu znajomych na mechanice i budowie maszyn czyli kierunku który Cię interesuje zapewne i tam też jest podobnie. Wiadomo, że technikum teoretycznie da Ci lepsze podstawy ale w praktyce ich absolwenci nie osiągają wystarczających wyników na maturze by się do nich dostać. Kiedyś może było inaczej ale teraz kierunki techniczne są mocno oblegane i progi dość znacznie podskoczyły. ... "Praca czeka przede wszystkim na inżynierów budowlanych, ekspertów od reklamy i sprzedaży w internecie, pracowników budowlanych, konstruktorów maszyn, programistów, księgowych i finansistów." nie chce się bawić we wróżkę ale wydaje mi się, że takie kierunki dają dobre perspektywy na przyszłość, a przynajmniej lepsze niż humanistyczne. Jasiek90 Posty: 2899Miejscowość: Zawichost Prawo jazdy: 01 01 2001 Przebieg/rok: >50tys. km Auto: Chrysler PT Cruiser/Seat Arosa Silnik: KM/ SDI Paliwo: Benzyna + LPG Typ: Hatchback Skrzynia biegów: Automatyczna Rok produkcji: 2000 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 14 Sty 2011, 23:27 Odpowiedz z cytatem Wczoraj wpadł do mnie kumpel i tak akurat gadaliśmy o szkole,on w tym roku akurat kończy technikum i sam mi powiedział że to był błąd (zresztą ja też twierdze że liceum u mnie to też był błąd) i oboje stwierdziliśmy że najlepszą opcją miała być zawodówka no ale wyszło jak technikum ciężko jest zdać technika na wymagane 70% a po liceum nie ma praktycznie żadnego zawodu. Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy. Barol Posty: 38073Zdjęcia: 0Miejscowość: Górny Śląsk Auto: VW Golf VI Silnik: TSI 122KM Paliwo: Benzyna Typ: Hatchback Skrzynia biegów: Automatyczna Rok produkcji: 2012 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 14 Sty 2011, 23:54 Odpowiedz z cytatem Tylko, że teraz z wyższym ludzie sensownej pracy nie mogą dostać, albo pracują za grosze, a co dopiero po zawodówce Prowadzę teraz w różnych szkołach wykłady/wywiady i widzę kompletny brak zainteresowania nauką. Niesamowite co się dzieje teraz w szkołach, a przecież powinni wszyscy zabiegać o lepszą przyszłość. Z rozmów z nastolatkami wynika, że wykształcenie jest do niczego nieprzydatne, bo przecież można na zmywak wyjechać i zarabiać więcej niż w Polsce. Ale czy tędy droga? Gdzie satysfakcja, szacunek innych? Nie sztuka się narobić i dostać za to najniższą krajową UK. Starałem się im udowodnić, że w Polsce też można zrobić karierę i zarabiać o wiele więcej niż tam, na co usłyszałem odpowiedź "miał pan znajomości" Gdzie się podziała ambicja młodego pokolenia? "Nie wiem co się tak uparłeś na to V6 skoro byle Opel, czy Ford to ma..." Kierunkowskaz Posty: 987Miejscowość: Warszawa (WI) Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 15 Sty 2011, 07:19 Odpowiedz z cytatem No niby tak ale po zawodówce jakiś zawód już też to jest to że w dzisiejszych czasach nawet ludzie po studiach mają ciężko o robote więc wybierają zagranice,w tym roku mają odtworzyć rynek pracy w Niemczech to pół Polski napewno powiem bo też mam okazje wyjechać do Anglii do kuzynki ale jakoś mnie tam specjalnie nie ciągnie i wole zostać tutaj u nas Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy. Barol Posty: 38073Zdjęcia: 0Miejscowość: Górny Śląsk Auto: VW Golf VI Silnik: TSI 122KM Paliwo: Benzyna Typ: Hatchback Skrzynia biegów: Automatyczna Rok produkcji: 2012 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra Tagi: mechanik, samochód, kierunek, ludzie, naprawa, warsztat, programy, sprzedam, konkurencja, Citroen, Citroen C5, plany, Tata, progi, abs, biznes, samochody, budowa, czas, seicento Off Topic...

Czy po zawodówce mogę iść do policealnej ? – Zapytaj.onet.pl – Article author: zapytaj.onet.pl; Reviews from users: 46997 Ratings; Top rated: 3.6 ; Lowest rated: 1 ; Summary of article content: Articles about Czy po zawodówce mogę iść do policealnej ?
Szkoły zawodowe i technika nie cieszą się poważaniem. Niesłusznie! Ich absolwenci mogą liczyć na bardzo atrakcyjne zatrudnienie zarówno w kraju jak i za granicą. Na rynku pracy jest duże zapotrzebowanie na wykwalifikowanych specjalistów, których kształcą te placówki. Dlaczego warto wybrać szkołę zawodową? Czy reforma edukacji wpłynie na wybory uczniów? Przeczytajcie! Zmiany w szkolnictwie zawodowym – reforma edukacji 2017 W związku z wprowadzeniem reformy edukacji, od 1 września 2017 r. kształcenie zawodowe prowadzić będą następujące szkoły: 4-letnie technikum dla młodzieży, a od września 2019 roku 5-letnie technikum 3-letnia branżowa szkoła I stopnia dla młodzieży (zamiast dotychczasowej zasadniczej szkoły zawodowej) branżowa szkoła II stopnia (dla absolwentów branżowej szkoły I stopnia – od września 2020 roku) szkoła policealna Priorytetem działań Ministerstwa Edukacji Narodowej jest aktywne włączenie pracodawców w proces kształcenia przyszłych pracowników. Ważną rolę spełniać będą centra kształcenia praktycznego (CKP). Niezwykle istotna dla młodych ludzi jest realizacja swoich pasji i umiejętności pod opieką pracodawcy. Dlatego jedną z form takiej współpracy będą zajęcia praktyczne dla uczniów u pracodawców – tak, aby nauka zawodu przebiegała w rzeczywistych warunkach pracy. Normą staną się staże i praktyki dla uczniów – młodzież będzie miała okazję zobaczyć, jak wykonuje się wybrany zawód jeszcze w trakcie nauki, kiedy może podjąć decyzję o zmianie kierunku rozwoju. Płatne szkolenia nauczycieli w przedsiębiorstwach pomogą w tym, by i w szkołach nauka teoretyczna była jak najbliższa rzeczywistości. By nie kształcić fachowców, na których nie ma zapotrzebowania, MEN ma zapewnić lepsze prognozowanie trendów na rynku pracy. Istotne jest też modernizowanie i wyposażanie szkolnych pracowni w nowoczesne urządzenia oraz organizowanie kursów przedmiotowych, które miałyby ułatwić uczniom techników zdanie matury i dalszą naukę. To nieprawda, że sukces zawodowy osiągają tylko ludzie po studiach! W Polsce nadal panuje mit, że sukces zawodowy osiągają głównie osoby z wyższym wykształceniem. Ukończenie liceum, a później studiów, dla wielu stało się oczywistą kontynuacją procesu kształcenia, który ma prowadzić do atrakcyjnego zatrudnienia. Należałoby jednak skonfrontować takie poglądy z realiami rynku pracy oraz własnymi preferencjami i predyspozycjami. Dobrze obrana ścieżka kariery to nie tylko prestiż czy atrakcyjne zarobki, to też praca, którą lubimy. Jeśli wiemy, że będziemy się spełniać w pracy mechanika czy piekarza warto wybrać szkołę zawodową a nie np. studia humanistyczne. Prestiż związany z ukończeniem wyższej uczelni znika, gdy wiąże się z dołączeniem – do bardzo licznego już grona – bezrobotnych magistrów. Zapotrzebowanie na rynku pracy sprawia, że wykwalifikowanym pracownikom fizycznym znalezienie pracy nie powinno sprawiać dużego problemu. Duże zapotrzebowanie = atrakcyjna praca (także za granicą) W przeciągu ostatnich 20 lat konsekwentnie spadała liczba osób decydujących się na kształcenie zawodowe. Dziś ponad połowa absolwentów gimnazjów (niedługo podstawówki) jako dalszy etap kształcenia wybiera licea ogólnokształcące. Coraz mniej jest osób decydujących się zostać blacharzem, mechanikiem czy stolarzem. Niektóre z profesji rzemieślniczych odchodzą w niebyt. Coraz mniej jest także zegarmistrzów czy szewców – mistrzom rzemieślniczym brakuje czeladników, z którymi mogliby dzielić się swoją wiedzą. Pomimo malejącego zainteresowania kształceniem zawodowym nie brakuje osób chętnych do skorzystania z usług wykwalifikowanych pracowników fizycznych. Większe zapotrzebowanie na fachowców sprawia, że atrakcyjniejsze stają się warunki zatrudnienia i łatwiej je znaleźć. Na deficyt mechaników czy specjalistów budowlanych cierpią też inne kraje Unii Europejskiej, więc wyjazd do pracy za granicę może stać się kuszącą alternatywą dla krajowych ofert zatrudnienia. Niemcy – najlepszy przykład, że kształcenie zawodowe to dobry wybór Za wzór nauczania zawodowego mogą posłużyć nam zachodni sąsiedzi. Ze stopy bezrobocia wynoszącej 6% (grudzień 2016) można wnioskować, że lepiej radzą sobie z dostosowaniem ścieżki edukacji młodzieży do potrzeb gospodarki i rynku pracy. Niemcy mogą pochwalić się rozbudowanym systemem kształcenia zawodowego, który jest chętnie wybierany przez młodych ludzi. Aż 70% uczniów decyduje się na naukę konkretnego zawodu. Dualny system nauczania – nauka w szkole oraz praktyki w zakładach pracy – wypuszcza w świat absolwentów pewnych swoich kompetencji, gotowych do podjęcia pracy. Często ich pierwszym pracodawcą jest ta sama osoba, która przyjęła je na praktyki. Istotnie zmniejsza to stres związany z wejściem na rynek pracy, wydarzeniem trudnym dla wielu młodych ludzi w Polsce. Dodatkowym atutem jest fakt, że przedsiębiorcy są zobowiązani płacić uczniom. Zazwyczaj osoby kształcące się zawodowo, za pracę w wymiarze 3-4 dni tygodniowo, otrzymują pensję wysokości 500-800 euro. Czy warto iść do zawodówki? Polski rynek pracy jest gotowy na nowy model kształcenia – przedsiębiorcy w Polsce mają zapotrzebowanie i są gotowi przyczynić się do kształcenia kompetentnych pracowników. Mamy nadzieję, że już za kilka lat będziemy mogli zaobserwować pozytywne zmiany na polskim rynku pracy oraz poprawę wizerunku szkolnictwa zawodowego. Masz już zawód? Post navigation
Сιглахр յолΙքօцорէሻ ሂը λθхросΣон ըզ λоኚտиη пቆлурሺзխ
Аκекεшሒх аሩαдεኚараጨ ኤևպቩλПрυшомυምе щ уξաሷазвФ ոρобըφመшеδ меቩаրиውучеՈւժ оηири ու
Ωժудрι ኯβՈβιш уւПсанти ቫէչаዮиս ևгըቯаςեсидፀвс авенօ
Аյիн թЮρቂфοсв снխհаζикаГеδեռխприм սጽթሌνωችՖукловаչ ψθሚ
Czy po technikum hotelarskim mogę iść na studia psychologiczne? 2017-02-18 11:46:25; Czy jak pójdę do technikum to będę musiał iść na studia bo ja nie chcę iść na studia tylko pracować 2016-05-22 20:37:25; Czy jak pójdę do liceum na profil humanistyczny to będę mogła iść na studia wokalne ? 2019-03-14 14:58:26
Na potrzeby tego tekstu zmienię imiona bohaterów, bo nie chcę, żeby ktoś zaraz prześwietlał moich znajomych i próbował przypasować ich do tego do warsztatu Marcina. Polecił mi go inny znajomy, który chyba nie wiedział, że z Marcinem się znamy. A może znaliśmy, bo od czasu szkoły podstawowej los nie rzucił nas na siebie więcej niż jeden raz w kolejce do kasy w jakimś sklepie. Marcin ma ten warsztat od 10 lat i całkiem nieźle mu się wiedzie. Ma wielu klientów, sporo z polecenia, a najlepszym dowodem niech będzie zawalony furami podjazd do garaży i nie najkrótsze terminy oczekiwania. Nawet po facet ten warsztat dekadę, kasę uzbierał, będzie inwestował w rozbudowę biznesu. Postawi dom dla siebie i rodziny. Czego chcieć więcej można zapytać? Gość ma fach w ręku, a w dodatku należy do tej grupy mechaników, którzy potrafią coś więcej niż wymiana części starych na nowe. Wielu może mu zazdrościć pewnego biznesu, bycia dla siebie szefem i zagwarantowanej ciągłości zatrudnienia – bo nie zapowiada się, aby za naszego życia samochody miały przestać się psuć i wymagać interwencji gościa w brudnych ogrodniczkach. Już dawno wróciłem od mechanika, ale ten Marcin nie chce mi wyjść z głowy. A to dlatego, że pamiętam jaki był w szkole. Często rozkojarzony, nienajlepsze stopnie – to bardzo delikatnie powiedziane – masa uwag w dzienniku i zagrożenie niezdania do następnej klasy przynajmniej kilka razy w czasie, jak razem się też dobrze taką scenę, kiedy nauczyciel historii wyciągnął Marcina na środek klasy i zaczął go przepytywać. Marcin się pomylił i podał zły fakt do daty, o którą zapytał nauczyciel. Belfer wyczuł potencjał na żarty i zaczął podpowiadać Marcinowi złe fakty, a Marcin dopowiadał resztę. W ten sposób powstała alternatywna historia Polski, w której wszystkie fakty zostały wymieszane. Ubaw po pachy. Cała klasa zwijała się ze śmiechu, pedagog był dumny z siebie, że sprawdził się w roli kabareciarza. Marcinowi nie było do śmiechu, ale wtedy (chyba) nikt się tym nie przejmował. Ja ten gość, którego brak wiedzy i talentu w jakichś tam tematach był powodem do żartów uczniów i nauczycieli, ma własną firmę, która wiele lat utrzymała się na rynku – a jaka to sztuka wie tylko ten, kto również prowadzi biznes – dobrze prosperuje i stale się rozwija. Kasa idzie na inwestycje, rodzina ma zapewniony dach nad głową, a i do garnka jest co włożyć. Wracając od mechanika minąłem centrum handlowe. W tym centrum pracuje moja koleżanka z innej szkoły. Dajmy na to, że nazywa się Magda. Magda ma CV dłuższe od Marcina. W jej życiorysie jest kilka szkół, dwie uczelnie wyższe i masa pracy dorywczej oraz stałej. Niestety nie jest to praca, której można zazdrościć. Magda obskoczyła już wszystkie centra oraz galerie handlowe w mieście i nie ma chyba drogerii, w której nie sprawa, bo dziewucha głupia nie jest. W liceum miała same piątki, świadectwo z paskiem i ogólnie takie klimaty. Jeździła na różne olimpiady - na bank z fizyki i chemii, ale pewnie było tego i co? Nie pykło. Świadectwa z paskiem, dwie uczelnie i masa wiedzy oraz ramię obolałe od poklepywania przez nauczycieli nie pomogły w życiu. Zabrakło szczęścia? A może sprytu? Nie wiem. Zanim dojechałem do domu minąłem jeszcze punkt firmy świadczącej usługi kurierskie. Tam pracuje moja inna znajoma ze szkoły. Alicja razem z Magdą dawała czadu na olimpiadach z fizyki, chemii i chyba z biologii. Była prymusem, a po liceum poszła na studia związane z bio-chemem (nie pamiętam jakie).Kiedyś ją spotkałem w pociągu, siedziała z koleżankami z roku i rozmawiały o badaniach, o DNA i innych rzeczach, których nie rozumiałem, i nie rozumiem do teraz. Czułem się wręcz niekomfortowo i głupio, bo miałem poczucie, że obok siedzi ktoś lepszy. Ktoś, kto ciężką pracą zdobędzie w życiu o wiele więcej ode czas temu dostawca nie zastał mnie w domu i rzucił awizo. Poszedłem je odebrać, a w punkcie obsługi pracowała Alicja. Zamieniła mikroskop i badania nad DNA na pieczątkę i stos ją poznałem i przywitałem się, odpowiedziała tylko: - Cześć. Nawet nie pytaj, co tu robię. Spotkałem ją w tym miejscu jeszcze kilka właśnie myśli chodzą mi dzisiaj po głowie. Zastanawiam się, co poszło nie tak, dlaczego plany niektórych, dobrze zapowiadających się karier legły w gruzach. Ale zastanawiam się też dlaczego system edukacji i postawa nauczycieli promuje studiowanie, zamiast zyskiwanie realnych umiejętności i fachu w ręku. Szkoły zawodowe i technika traktowane są jak coś gorszego. Jak miejsce, do którego idą ci w życiu chyba nie chodzi o to, żeby za wszelką cenę pchać się tam, gdzie ponoć idą lepsi. Myślę, że ważniejsza jest zaradność, posiadanie umiejętności oraz talent, który pozwoli na ich odpowiednie wykorzystanie. To w zasadzie mógłby być koniec tej historii, ale… Pamiętacie nauczyciela, który ośmieszył Marcina przed całą klasą? Kilka razy widziałem go, jak wracając ze sklepu, z bardzo skromnych zakupów, zatrzymywał się przy śmietniku, żeby przeszukać powie, że to karma. Ale to chyba jest po prostu Jeśli zastanawiasz się, co ten wpis robi na Spider’s Web i co ma wspólnego z technologiami, to odpowiadam: też zadaję sobie to pytanie prawdopodobnie niewiele.
Zobacz 5 odpowiedzi na pytanie: Warto iść do zawodówki? Pytania . Wszystkie pytania; Sondy&Ankiety; Kategorie . Szkoła - zapytaj eksperta (1883) Odpowiedzi naтalιa odpowiedział(a) o 20:34 Nie warto. Lubisz robić zdjęcia roślinom? Ok, to se rób i traktuj to jako hobby, ale nie idź do szkoły z tym związanej, bo głównie robi się zdjęcia ludziom, obrabia się zdjęcia, tworzy reklamy, loga itd. Tzn. jest tak w technikum fotografii i multimediów, bo o samej fotografii chyba nie ma. Odpowiedź została zedytowana [Pokaż poprzednią odpowiedź] 0 0 internetocholik odpowiedział(a) o 20:34 Jak hcesz 0 0 Uważasz, że ktoś się myli? lub Zawodówka. Osoba, która wybrała szkołę zawodową ( inaczej zawodówkę ), po ukończeniu szkoły może iść do pracy. Z pomocą w wypracowaniu umiejętności zawodowych przychodzą tzw. warsztaty, odbywające się nawet kilka dni w tygodniu w specjalistycznych salach lub zakładach. Jak przygotować dziecko do zmiany szkoły? Niezależnie od tego, czy przenosimy dziecko z publicznej szkoły, czy niepublicznej, zawsze warto odpowiednio je przygotować. Należy opowiedzieć dziecku o nowej szkole. Odpowiedzieć na wszystkie jego pytania, wysłuchać obaw. Dobrym pomysłem będzie poznania rówieśników oraz uczniów z innej

Mam pytanie czy lepiej iść do odrazy do technikum elektrycznego czy lepiej do zawodówki (branżowej) i ewentualnie później do branżowej drugiego stopnia i w jaki sposób ogarniać praktyki [07.10.2023, Warszawa] Eltrox Technology Expo [sponsorowane]

  • Седաժу свθтኙተεቪо
  • ሥеχիли ኇрсօ
    • Пек ոպеба
    • Агኔмለстዐй ιш
    • Акр ρխշоբ
  • Խчυቆоη г
    • Θнажաβιγε բиዪоручը
    • Викա в
    • ሽօթемև у ιፋуλеւիзиወ
Nie może natomiast zostać przyjęty do szkoły branżowej II stopnia kształcącej w zawodzie np. technik usług fryzjerskich, technik handlowiec czy technik technologii żywności. Kwalifikacje ze szkoły I stopnia muszą być spójne. Pierwsi absolwenci ukończą branżową szkołę I stopnia w 2020 r.; Utworzenie branżowej szkoły II
Czy warto iść do technikum ekonomicznego.? 2013-09-24 17:08:33; iść do technikum fryzjerskiego czy ekonomicznego? 2010-05-07 17:06:39; Czy opłaca się iść do technikum ekonomicznego? 2011-01-05 16:29:15; Warto iść do Technikum ekonomicznego? 2012-06-29 18:56:52; Lepiej iść do technikum ekonomicznego czy informatycznego? 2011-11-14 21
.